ALGI DLA ZDROWIA I URODY
Algi należą do najstarszych organizmów na Ziemi. Są to wodorosty potocznie określane ,,morskimi warzywami”, od tysięcy lat znane są ze swoich możliwości przedłużania życia, młodego wyglądu i urody. Doceniane już przez ludy starożytne, szczególnie mieszkańców Dalekiego Wschodu, Korei, Japonii i Chin. Algi morskie bogate są w białko i jod a kwasy omega 3 przedłużają młodość komórek, wspomagają pracę wszystkich narządów, w szczególności serca i mózgu. Jest ich mnóstwo i ciągle odkrywane są nowe gatunki.
Te glony skupiają w sobie całe mnóstwo potrzebnych nam i łatwo przyswajalnych składników. Są bogatym źródłem żelaza, wapnia, białka, kwasów omega 3. Tylko algi mają te kwasy w formie gotowej do przyswojenia. Zalecana dawka algo to 5-15 g, dostarcza 250 ml kwasów, tyle co pół kg śledzi. Zawierają również sporo pełnowartościowego białka a dzięki zawartości żelaza algi mogą pomóc w walce z anemią . Błonnik zawarty w wodorostach tworzy śluzową osłonkę na ściankach jelit, ograniczając wchłanianie tłuszczu i nadmiaru cukrów, pomagając normalizować poziom glukozy we krwi i obniżyć poziom cholesterolu. A spirulina i chlorella pobudzają przemianę materii, ułatwiając odchudzanie. Algi mają bardzo dużo jodu – 100 – 500 razy więcej niż skorupiaki.
Skoncentrowana ilość substancji atyoksydacyjnych sprawia, że bardzo skutecznie chronią przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, opóźniając procesy starzenia.
Algi, które możesz wybrać dla siebie?
ASAKUSA NORI
Uprawiane są na morskich farmach i poddawane procesowi podobnemu do wyrobu papieru. Listki są płukane, prasowane i cięte. W końcowym efekcie przybierają postać kwadratowych arkuszy. W zależności od jakości sprzedawane są w standardach: złotym(gold), srebrym(silver), czerwonym(red) i zielonym (green). Powszechnie znane są jako składnik sushi, używa się ich także do słatek, makaronów, pest, zup. Działają moczopędnie, obniżają stężenie cholesterolu, pomagają na obrzęki, wysokie ciśnienie tętnicze krwi, torbiele tłuszczowe podskórne, kurzajki. Ze wszystkich wodorostów zawierają najwięcej białka i witamin A, B i PP.
SPIRULINA
Niebiesko zielona mikroalga. Jej białko zawiera aż 18 rodzajów aminokwasów, jest bardzo łatwo przyswajalne. Normalizuje ona poziom cholesterolu we krwi, poprawia wzrok, stan skóry, włosów i paznokci. Oczyszcza naczynia krwionośne, sprzyja rozwojowi właściwej flory bakteryjnej oraz hamuje wzrost grzybów, bakterii i drożdży. Stosowana jest w leczeniu anemii oraz nieżytu żołądka.
Jak donosi University of Maryland Medical Center, “Pewna liczba badań na zwierzętach i probówki sugerują, że Spirulina zwiększa produkcję przeciwciał, białek zwalczających infekcje i inne komórki, które poprawiają odporność , a także pomagają zapobiec infekcjom oraz chorobom przewlekłym, takim jak rak”. Nie dziwi ten fakt, ponieważ ponad 70 naukowych, zweryfikowanych artykułów, opublikowanych w literaturze naukowej ocenia zdolności i wpływ Spiruliny na komórki rakowe.
Patrząc na skład chemiczny Spiruliny, zrozumiemy, że ludzie, którzy regularnie ją spożywają mają dużo energii. Zalecane dawkowanie Spiruliny to 1 tabletka na 10 kilogramów masy ciała lub 1 łyżeczka proszku. Można ją również dodawać do koktajli czy sałatek. Jej zastosowanie jest bardzo obszerne.
Doktor Oz, który opisuje jej właściwości, zaleca połączenie 1 łyżeczki Spiruliny z około 350 ml soku z limonki. Następnie należy zamrozić tę miksturę w formie kostek lodu. Warto dodawać ją do wody, warzywnych czy owocowych soków. Połączenie Spiruliny i limonki pobudza, a także zwiększa efektywność energetyczną organizmu, ponieważ pozwala odblokować cukier z naszych komórek, a zamrożone kostki lodu podnoszą energię metaboliczną, pobudzając nasze ciało.
CHLORELLA
Jeśli szukasz naturalnego sposobu, aby skutecznie zwiększyć poziom energii, oczyścić organizm z nagromadzonych toksyn i poprawić stan swojej skóry dobrze trafiłeś. Chlorella jest w tym niezastąpiona.
W rzeczywistości Chlorella może również pomóc usprawnić pracę układu trawiennego, wzmocnić układ odpornościowy i przyspieszyć czas regeneracji po treningu. Oczywiście nie brakuje suplementów diety, które pełne są pustych obietnic przynoszących rzekomo szybkie efekty. Należy dwa razy zastanowić się zanim sięgniemy po taki produkt, którego reklama mówi, że schudniemy np. 10 kg w 30 dni. Jest to bzdura. Naturalna i faktycznie odzwierciedlająca obietnice jest alga Chlorella, która działa na wielu płaszczyznach. Oczywiście niezastąpiona jest również aktywność fizyczna.
Chlorella to jednokomórkowa, zielona alga, zawiera całą gamę składników odżywczych, które organizm może wykorzystać od razu, ponieważ są w odpowiedniej dla niego formie. Chlorella jest jednym z najbogatych źródeł witaminy A (ważnego przeciwutleniacza w postaci beta-karotenu). 100 gramów tej algi uważana jest za jeden z najbogatszych roślinnych źródeł witaminy A, niezbędnej substancji w procesie detoksykacji jak również do utrzymania zdrowej skóry i zębów.
Imponujące jest to, że Chlorella zwiera wszystkie 8 niezbędnych aminokwasów, co czyni ją kompletnym źródłem białka roślinnego. Jest bogata w kwasy tłuszczowe omega-3, żelazo, wapń i magnez. Jednak jednym z najbardziej korzystnych i unikalnych składników odżywczych jest CGF (Chlorella Growth Factor).
CGF działa jak hormon wzrostu, ponieważ pozwala Chlorelli na szybkie namnażanie. Pochłaniany przez organizm czynnik wzrostu CGF pomaga zregenerować nasze komórki. CGF zawiera kwasy nukleinowe RNA i DNA, które dostarczają swoje komórki, tak bardzo niezbędne do naprawy i regeneracji. A jak wiadomo, im zdrowsze są nasze komórki, tym dłużej czujemy się młodo i w pełni sił. Innymi słowy, przekłada się to na mniejszą ilość zmarszczek, lepszą pamięć i solidnie pracujący układ odpornościowy.
Nasz organizm produkuje kwasy nukleinowe, jednak ich produkcja spada wraz z wiekiem i dlatego pojawiają się pierwsze oznaki starzenia. Dlatego tak ważne, aby pozyskiwać jak najwięcej kwasów nukleinowych ze źródeł pokarmowych o wysokiej zawartości i jakości, takich właśnie jak Chlorella.
CGF zawiera specjalny własny składnik odżywczy (zwany beta-glukan). Beta-glukan jest rodzajem włókna, które ma działanie antyoksydacyjne tak skuteczne, że potrafi niszczyć komórki nowotworowe, a nawet zahamować wzrost guza. Z tego powodu, beta-glukany są silnym składnikiem odżywczym, wzmacniającym i wspierającym funkcje układu odpornościowego. Właściwości tych składników to tylko część z wielu korzyści zdrowotnych Chlorelli.
Oto 9 więcej powodów dlaczego tak mało znana Chlorella jest jednym z najlepszych źródeł odżywczych dla organizmu człowieka i którą należy uwzględnić w codziennej diecie.
Chlorella jest alkaliczną żywnością, co oznacza, że pomaga alkalizować krew. Krew, aby pozostać jak najdłużej w optymalnym zdrowiu, nie powinna być zbyt kwaśna czy zasadowa. Niestety jednak wiele produktów żywnościowych, które regularnie spożywamy zakwaszają nasz organizm. Dobrym przykładem jest białko zwierzęce.
Dlatego ważne jest, aby wzbogacić naszą dietę w miarę możliwości o żywność zasadową dla zachowania odpowiedniej równowagi pH krwi. Chlorella pomaga wyrównać balans kwasowości w organizmie, co jest szczególnie potrzebne po wysiłku.
Przykładem alkalicznego jedzenia po zwiększonej aktywności jest białko roślinne. Podczas wysiłku, organizm naturalnie produkuje kwas mlekowy, który powstaje w trakcie produkcji energii. Gdy proces ten jest regularny, kwas mlekowy może gromadzić się w tkankach mięśniowych i spowodować kwasicę mleczanową. Włączając żywność zasadową do swojego smoothie po treningu, można pomóc zneutralizować zakwaszenie. Idealna będzie właśnie w tym momencie Chlorella lub Spirulina.
Chlorella zawiera główny składnik odżywczy o nazwie chlorofil, który daje pokarmom roślinnym swój ciemnozielony pigment. Chlorofil nazywany jest jako” krew roślin” , ponieważ daje życie roślinom poprzez umożliwienie im absorbcji energii ze światła w procesie zwanym fotosyntezą. Chlorella zawiera chlorofil, który pobudza ciało na poziomie komórkowym. Chlorofil, jak również wykazano, pobudza organizm człowieka poprzez zwiększenie Adenozynotrójfosforanu (ATP), który jest głównym nośnikiem energii. Może więc pomóc pobudzać organizm na poziomie komórkowym, co ma zasadnicze znaczenie dla zmniejszenia przewlekłego zmęczenia.
KOMBU
najbardziej rozpowszechniona na świecie. Jej roczne zużycie to około 600.000 ton suchej algi. Używana do produkcji chleba, wegetariańskich hamburgerów oraz do otrzymania mąki. Wywar po gotowanej Kombu to podstawa wielu tradycyjnych japońskich potraw.
Atlantyckie dziko rosnące algi. Rosną w głębokich wodach i osiągają do 2 m długości. Mają mięsistą konsystencję i są bogate w minerały, niezbędne aminokwasy oraz błonnik.
WAKAME
ma oliwkowy kolor i rośnie w stosunkowo płytkiej wodzie do głębokości 6 m. Jego pędy przypominają skrzydła o długości ok. 50 cm.
Wodorosty te, znane także jako undaria pierzastodzielna, to jedno z podstawowych „warzyw” w kuchniach wschodnich – głównie japońskiej (dodawane do zup, np. miso shiru, a także sałatek) oraz produkt spożywczy uznawany za tzw. „superfood”.
Światową popularność zyskały w latach 60. XX wieku, wraz z modą na dietę makrobiotyczną, a współczesne badania ponownie przyniosły im rozgłos. Okazało się bowiem, że ta niepozorna, morska „zielenina” może być prawdziwym sprzymierzeńcem osób na diecie.
Naukowcy z Uniwersytetu Hokkaido ustalili, że jej przyjmowanie przyczynia się do zwiększonego spalania tłuszczu (w tzw. żółtej tkance tłuszczowej), spowodowane wzmożonym działaniem białka o nazwie termogenina (UCP1), co przekłada się na zmniejszenie masy ciała. W kolejnych badaniach na osobach otyłych wykazano, że czteromiesięczna suplementacja ekstraktem z wodorostów (zawierającym fukoksantynę) oraz olejem z pestek granatu, wiązała się ze spadkiem wagi rzędu 5 kilogramów.
Pomoc w zwalczaniu zbędnych kilogramów to jednak nie jedyna zaleta fukoksantyny. Okazuje się bowiem, że związek ten przyczynia się do podniesienia w naszym organizmie poziomu cennego kwasu DHA, który m.in. wspiera naukę i koncentrację, a także wspomaga regulację poziomu trój glicerydów we krwi Dodatkowo fukoksantyna jest silnym antyoksydantem. Zdaniem badaczy, jej spożycie może również mieć wpływ na zahamowanie rozwoju nowotworów, w tym spowolnienie mnożenia się komórek nowotworowych oraz inicjowanie ich apoptozy (czyli „śmierci”)
W Korei zupa z wakame, zwana miyeok guk, tradycyjnie spożywana jest przez kobiety w ciąży i okresie połogu. Wszystko to przez bogactwo zawartych w wodorostach witamin i minerałów, korzystnych dla zdrowia matki i dziecka. W wakame znajdziemy przede wszystkim sporo kwasu foliowego, który dba o prawidłowy rozwój płodu i zapobiega wadom cewy nerwowej. Glony te zawierają ponadto wapń – budulec naszych kości i zębów oraz żelazo – niezbędne do magazynowania i transportowania tlenu do wszystkich komórek ciała.
W wodorostach tych nie brak także manganu – 100 g zapewni nam połowę dziennego zapotrzebowania na ten składnik. B9, także B2, B3 i B5), dbających o prawidłową pracę układu nerwowego oraz sodu, który pomaga w regulacji gospodarki wodnej naszego ciała.
Wakame to również skarbnica kwasów tłuszczowych z grupy omega-3. Warto w nim szukać przede wszystkim kwasu eikozapentaenowego (EPA), wspomagającego m.in. funkcjonowanie układu nerwowego, a także potrzebnego do wytwarzania przez nasz organizm kwasu DHA. W 100 g wodorostów znajdziemy około 200 mg tego związku. Glony wakame będą zatem dobrym uzupełnieniem diety tych osób, które nie mogą jeść najbogatszych w EPA i DHA ryb i owoców morza.
Aby kupić wakame, najlepiej udać się do sklepu ze zdrową żywnością lub oferującego artykuły spożywcze z różnych stron świata. Jeśli w Twojej okolicy nie ma takich sklepów, możesz rozejrzeć się również w sklepach internetowych lub serwisach aukcyjnych. Niekiedy, choć rzadko, bywają także dostępne w większych marketach lub dobrych delikatesach.
Wodorosty dostępne są zwykle w formie suszonej lub – rzadziej – zanurzone w solance. Można nabyć je również pocięte w mniejsze lub większe kawałki. Pierwsze będą dobre do przygotowywania zup, drugie natomiast świetnie nadadzą się do sałatki w japońskim stylu. Zwykle nadają się one do jedzenia przez około 18 miesięcy od daty produkcji, chyba, że na opakowaniu widnieje inna data przydatności do spożycia.
AGAR AGAR
Agar jest pozyskiwany krasnorostów (glonów). Najczęściej można go kupić w postaci proszku, który trzeba podgotować w wodzie minimum 10 minut.
Agar jest w pełni bezpieczny, jeśli spożywamy go w normalnej ilości, np. w postaci galaretek owocowych. Jednak przy większym spożyciu może on wykazać łagodne działanie przeczyszczające.
Tradycyjna żelatyna jest produkowana z części zwierzęcych: kości, ścięgien, resztek ubojowych. Choć brzmi to mało apetycznie, jej zaletą jest dostarczenie organizmowi kolagenu, czyli białka, które odpowiada za elastyczność stawów, ścięgien, skóry i włosów.
Wegetarianie, z oczywistych względów, wykreślają żelatynę z jadłospisu, zastępując ją pektyną lub agarem. Jeśli ktoś również nie jest w stanie przełknąć zwykłej żelatyny, warto pójść śladem wegetarian i wypróbować agar. Mimo iż nie zawiera on kolagenu, posiada parę innych ogromnych zalet. Przede wszystkim ma właściwości regenerujące pracę wątroby, przyspiesza trawienie.
Żródła – Glony Wakame – Gazeta.pl, Poradnik Zdrowie, Tylko Zdrowie