CZEGO KOBIETA NIE CHCE SŁYSZEĆ OD MĘŻCZYZNY.
Dzisiejszy wpis powstał z myślą o panach. Sprawdzam pilnie statystyki i wiem, jak często do mnie zaglądacie. Jesteście sprawcami naszych fochów, mistrzami wtop i dlatego właśnie MUSICIE znać prawdę z naszej strony ! Czego robić wam nie wolno, jeśli chcecie abyśmy Was kochały i chwaliły. Dla nas słowa mają ogromne znaczenie, potrafimy godzinami je rozpatrywać i rozkładać na czynniki pierwsze. Czasem jedno zdanie potrafi przekreślić wszystko – zwłaszcza wypowiedziane na początku znajomości.
Gdzie jest pies pogrzebany ?
O jakości relacji decydują szczegóły. Fakt, że tak mocno się od siebie różnimy, powoduje tyle nieporozumień i wzajemnych pretensji. Mówiąc łopatologicznie: mężczyzna „ogarnia” całość i przynosi do domu dziki i mamuty, a my kobiety – koncentrujemy swoją uwagę na szczegółach, takich jak: co powiedział nasz mężczyzna wchodząc do jaskini, czy wytarł dobrze buty, czy zauważył, ze mamy nową fryzurę i to czy nas pocałował, jak już dzik znalazł się w lodówce. Nie myślcie sobie, że macie wyjątkowo zrzędliwe i gderające żony, wystarczy, że nauczycie się kilku prostych zasad.
Kobiety nie chcą tego słyszeć !
Błąd numer 1: „Twoja koleżanka jest fajną laską”
Wiadomo że jest… ale nigdy, przenigdy nie mów tego na głos . Dla mnie to błąd numer jeden, który powoduje napięcia, niezręczne sytuacje i poczucie zagrożenia w związku. Jest oczywiste, że ludzie oglądają się za sobą na ulicy, ale dobrze radzę – komentarze zostawcie dla swoich kumpli, a swojej partnerce dajcie odczuć, że inne kobiety nie istnieją !!!
Błąd nr 2: ” Ale z ciebie pączek… naprawdę chcesz to wszystko zjeść ?”
Umówmy się, że zdecydowana większość kobiet nie czuje się dobrze z własnym ciałem. Powodów jest multum: reklamy, okładki magazynów – kult wyidealizowanego piękna. Wy jesteście po to, żeby zaprzeczać i powtarzać po raz setny, że to my jesteśmy piękne a modelki brzydkie. Czy wiecie, że kobiety widzą każdy, nawet najmniejszy defekt własnego wyglądu ? Robimy wszystko co w naszej mocy, ale wyglądać najlepiej jak tylko możemy. Wyobraźcie sobie, że wy macie jakiś czuły punkt i nagle jakaś kobieta wyśmiewa go z premedytacją. Jak się czujecie, kiedy po miesiącach ćwiczeń na siłowni usłyszycie komentarz, że wyglądacie jak „Ciapa” ? Do dziś jest dla mnie zagadką, co mężczyźni mają na celu krytykując nasze sukienki, fryzury czy torebki.
Błąd nr 3: „Masz zamiar włożyć to dziś wieczorem ?”
Jeżeli uważasz, ze robisz kobiecie przysługę mówiąc jej, ze źle w czymś wygląda – to jest to prawda na krótkich koślawych nóżkach. Nie chodzi już o intencje, ale o niezgrabny sposób krytyki. Niektóre kobiety, zwłaszcza te niepewne siebie, potulnie znoszą takie „rady”, ale niech no tylko znajdzie się ktoś kto wzmocni w kobiecie pozytywne spojrzenie na siebie samą, ta szybko zmieni się w sex bombę – a Ty sam pójdziesz z torbami.
Błąd nr 4: „A moja ex, to…”
Nie traktujcie nas jak konfesjonał i nie opowiadajcie o swoich ex. Nie ma nic gorszego (zwłaszcza na pierwszej randce) , niż wysłuchiwanie o byłej. Jest to jeden z najbardziej znienawidzonych przez nas kobiety temat rozmów…z wyjątkiem porównań, w których my wychodzimy na plus. Jeśli mężczyzna zbyt często wspomina swoją ex to: albo, ona ciągle siedzi mocno w jego głowie, albo chce wzbudzić zazdrość w obecnej partnerce. Nie radzę – tego typu porównania mogą przynieść tylko odwrotny skutek.
Błąd nr 5: „Jesteś przewrażliwiona”
Nigdy, przenigdy nie mów, że przesadza i jest ku temu jeden konkretny powód. Kobiety, nie myślą jak mężczyźni ! Możecie wkurzać się na naszą drobiazgowość, ale nic to nie da. Zadaj sobie pytanie czy szydzenie i drwienie z naszej kobiecej drobiazgowości prowadzi was mężczyzn w jakieś przyjemne rejony -nie wydaje mi się. Oczywiście znajdą się zawsze tacy sportowcy, którzy będą chcieli wygrać bitwę pt: ” kto ma rację”, ale zastanów się, czy chcesz dostać puchar z napisem „Bufon nr 1”
Błąd nr 6: „Zmęczyłaś się siedzeniem w domu z dzieckiem ?”
Niektórzy mężczyźni wychowani zostali w błogiej nieświadomości. Zawsze mieli uprane, uprasowane i podstawione pod nos. Do tej pory myślą, że wszystko „samo” dzieje się w ich domach w to cudowny sposób. Siedzenie dla mężczyzny, oznacza zapuszczanie brzucha przed telewizorem tudzież komputerem, a my kobiety jesteśmy od wizualnej oprawy rzeczywistości. Panowie – pora to zmienić !
Moje dobre rady możecie potraktować w dwojaki sposób: albo jako sposób na „zgubienie” partnerki bez tak niezręcznej dla was rozmowy o zerwaniu, albo jako jako bonus dla tych, którzy robią to w sposób nieświadomy. Sama świadomość różnic miedzy nami powinna wystarczyć, chyba że chcecie dalej tkwić w miejscu pt ” Trafiła mi się wyjątkowo wybrakowana żona” .
A jakie słowa was przyprawiają o wkurzenie ?
Kurcze trafiłaś w samo sedno. Chyba lepiej nie można było tego opisać 🙂