Podobne treści

18 komentarzy

  1. Zawsze powinniśmy zaczynać zmiany od siebie. Niestety w praktyce wcale nie jest to takie łatwe i często najpierw próbujemy zmieniać innych :/

    1. Prawda, czasem nieświadoma część nas robi to z automatu, ale im częściej to dostrzegasz tym bardziej wzrasta szansa na zmianę tego mechanizmu 🙂

    1. Na pewno łatwiej niż innych bo na to masz autentyczny wpływ. Ludzie mają szansę zmienić się pod naszym wpływem jeśli sami dajemy dobry przykład bez nacisku na nich 🙂

  2. I zgadzam się i nie. Myślę, że dzięki temu, że potrafiłam nazwać kogoś egoistą i tym, co pozjadał wszystkie rozumy, wyjaśniłam sprawę raz na zawsze i nie muszę już tracić czasu na bezsensowne znajomości.
    Oceniam ludzi- jedni są dobrzy, drudzy są źli. Dzięki temu właśnie nie tracę czasu, a mam go mało i wolę spędzać go z wartościowymi osobami. Tak samo cieszę się, kiedy ktoś mi powie, że ma mnie za taką i taką. Nie muszę się z tym zgadzać, ale każdy ma prawo do własnego zdania 🙂

  3. Pięknie napisane! Dużo się obecnie dyskutuje o inności tego drugiego, obcego nam, a Ty w swoim tekście poruszyłaś między innymi bardzo ważny temat siebie jako innego, zaakceptowania swojej inności, nawet kosztem braku akceptacji otoczenia. Łatwo to stracić, jak napisałaś: „chwila nieuwagi i tracę siebie”. Bo boimy się inności, zarówno obcej, jak i własnej. Poznając ją i akceptując, zyskujemy jednak coś bezcennego: siebie!

Możliwość komentowania została wyłączona.