Film – kiedy ON chce być NIĄ
Wielokrotnie wczuwamy się w rolę: społecznie, artystycznie, zawodowo. Na chwilę stajemy się kimś zupełnie innym. Marzymy o byciu szefem, siłaczem, przywódcą. Co kiedy jest na odwrót i to ON chce być NIĄ? Subiektywny wybór filmów z mężczyznami przebranymi za kobiety. Film na babski wieczór!
- Tootsie (1982)
Michael Dorsey (fenomenalny Dustin Hoffman) jest zdesperowany, bo nie może znaleźć pracy jako aktor. Jego sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy przyjmuje żeńską rolę w mydlanej operze i staje się sławny jako sympatyczna Tootsie. Jako kobieta jest rozchwytywany, ceniony i lubiany przez rzesze kobiet. Spełnia się zawodowo, osiąga sukces, jednak z czasem podwójne życie staje się trudne. Oczywiście nikt nie wie, że nowa gwiazda TV jest facetem, który przed każdym występem charakteryzuje się 3 godziny (świetna scena golenia twarzy co rano 😀 ). Ale kiedy zakochuje się w młodej aktorce, staje przed poważnym problemem – jak okazać uczucia, kiedy jest się uważanym za kobietę?
- Dziewczyna z portretu (2015)
Film cofa nas do początku XX wieku. W 1926 roku w Kopenhadze żyje młode małżeństwo malarzy: Einar i Gerda Wegener. Einer, zachęcany zresztą początkowo przez żonę, która potrzebuje modelki do swych obrazów, przebiera się za kobietę. Daje jej na imię Lily, a ta zaczyna żyć własnym życiem, co nie może pozostać bez wpływu na małżeństwo. W związku z sukcesami Gerdy przenoszą się do Paryża, ale nawet tam Lily nie chce ich opuścić. Rozkłada się ich małżeństwo, ale specyficzne uczucie pozostaje. Przejmujący i dość smutny obraz o trudnej miłości małżeńskiej, uzgadnianiu płci czy trudnej dla odmieńców epoce, w której żyją bohaterowie. Cudne zdjęcia!!!
- Poszukiwany – poszukiwana (1972)
Stanisław Maria Rochowicz (Wojciech Pokora) pracujący w muzeum historyk sztuki, zostaje niesłusznie posądzony o kradzież bardzo cennego obrazu. Zarzuty są niesłuszne, ale mężczyzna ucieka, by uniknąć więzienia. Aby nie zostać rozpoznanym przebiera się za… kobietę. Przybiera imię Marysia i rozpoczyna pracę jako gospodyni domowa. Fenomenalny film z karykaturą społeczeństwa z PRL-u. Niezapomniane i przezabawne – my możemy oglądać bez końca… Pracuje kolejno u małżeństwa, które dobrobyt zawdzięcza potomstwu rasowej suczki, potem u rzekomego profesora, który bada „zawartość cukru w cukrze”. W następnym nowobogackim domu państwa Góreckich poskramia ich piekielnego synalka.
- Ślicznotki (1995)
Dwaj przyjaciele (Patrick Swayze, Wesley Snipes) wygrywają w Nowym Jorku konkurs na najlepszą drag queen – mężczyznę występującego na scenie w damskim przebraniu. Swój sukces świętują w znajomym barze w towarzystwie innego zawodnika. Panowie na tyle przypadają sobie do gustu, że postanawiają wspólnie pojechać do Los Angeles na zawody „Drag Queen of America”. Kupują starego cadillaca i ruszają w drogę. Niestety przekraczają dozwoloną szybkość, zostają zatrzymani przez szeryfa. Film przedstawia ich aktualne i dawne problemy ukazują zawiłe drogi kształtowania tożsamości, poszukiwania siebie i swojej tożsamości. Nie tylko jako mężczyzna i kobieta, ale jako były mąż, ojciec, artysta, członek społeczeństwa.Wielopoziomowe i refleksyjne.
- Pół żartem, pół serio (1959)
Niezapomniana Marylin Monroe. Koniec lat dwudziestych w Stanach Zjednoczonych, o pracę dla muzyka jest równie łatwo jak o alkohol w czasach prohibicji (hue, hue, hue). Dynamizmu akcji dodaje fakt że muzycy narażają się gangsterom. Kiedy trafia się okazja, by zwiać i dłużnikom, i gangsterom z pola widzenia – nie wahają się ani chwili. Ruszają na Florydę z orkiestrą, w której właśnie zwolniło się miejsce dla dwóch instrumentów. Jest tylko pewien problem. To orkiestra żeńska. Joe i Jerry są, owszem, atrakcyjnymi, ale mężczyznami. Tym niemniej, w przebraniu, już jako Daphe i Joesephine, dostają się do orkiestry. Można się zastanawiać, dlaczego ich pokaźne barki oraz mocno zarysowane szczęki nie wzbudzają podejrzeń – ba! uroczo kanciaste ruchy i słabość do drinkowania są po prostu świetne. Do legendy przeszła opowieść o czterdziestokrotnych dublach prostych kwestii Marylin… 😉
- Pani Doubtfire (1993)
Daniel Hillard (Robin Williams) – bezrobotny aktor i lekkomyślny ojciec – po czternastu latach rozwodzi się z żoną, Mirandą. Zgodnie z wyrokiem sądu troje swoich dzieci może widywać tylko raz w tygodniu. Znajduje jednak sposób, by być bliżej nich. Dowiaduje się bowiem, że zapracowana Miranda poszukuje gosposi. Odpowiada więc na ogłoszenie, a że jest doskonałym imitatorem głosów, wciela się w postać 65-letniej Euphegenii Doubtfire – zażywnej szkockiej damy, znakomitej kucharki i idealnej niani. Na spotkaniu kwalifikacyjnym dzięki wyjątkowym zdolnościom udaje mu się oszukać własną byłą żonę. Zostaje zatrudniony i odtąd sprząta, gotuje i zajmuje się dziećmi. Zostaje nawet powiernikiem Mirandy, która ma nowego przyjaciela, przystojnego Stu Dunmeyera (ehhh Pierce Brosnan)… Zaciskając zęby wysłuchuje tych opowieści skrycie walcząc o utrzymanie relacji z rodziną.
Zdjęcia i info: www.filmweb.pl