Podobne treści

8 komentarzy

  1. Święte słowa. Ciągle nie mogę się nadziwić, dlaczego tak wiele osób uważa troskę o samego siebie za egoizm. Przecież miłość do siebie nie wyklucza miłości do innych… Jeśli nie kochamy samych siebie, często próbujemy sobie coś zrekompensować w relacjach – dajemy za dużo i czujemy się dotknięci, kiedy ktoś tego nie docenia, albo oczekujemy, że dostaniemy od drugiej osoby coś, czego tak naprawdę zabraniamy samym sobie. Umiejętność zatroszczenia się o samego siebie zdejmuje tę presję z naszych bliskich i pozwala budować relacje w bardziej dojrzały sposób, akceptująco, bez presji.

  2. W naszej kulturze miłość do siebie jest raczej negowana. Zwłaszcza wśród kobiet, wiąże się to również z tym, że kobiety żyją w poczuciu, że muszą się poświęcać dla męża, dzieci i innych ludzi, a swoje potrzeby zaspokajają na samym końcu jeśli starczy na to czasu. A wiemy jak to zwykle bywa. Na szczęście powoli się to zmienia.

Możliwość komentowania została wyłączona.