Podobne treści

18 komentarzy

  1. Kiedyś uwielbiałam czytać…moja biblioteczka jest na prawdę wypchana po brzegi, jednak są to książki dla dzieci 😉 Ja niestety nie mam czasu na czytanie dla przyjemności, czasami bardzo mi tego brakuje.

    1. Skąd my to znamy 🙂 Jednak trzeba mieć paliwo aby zajmować się dziećmi a tym paliwem są przyjemności i odpoczynek. Inaczej szybko się można wypalić. Znam to z własnego doświadczenia. Pozdrawiam!

  2. Dziewczyna z Pociągu – chodzi za mną, jakby to nie zabrzmiało, ale z Twoich typów na pewno do kolejki czytelniczej dodam „Beksińcy. Portret podwójny”

  3. Dziewczynę z pociągu czytałam, Beksińskich właśnie czytam, reszty pozycji nie czytała. Mam nadzieję, że zdążę tej jesieni, bo sporo pozycji czeka w kolejce. Czas na czytanie, to jedna z wielkich zalet jesieni 🙂

  4. 2/3 zaliczone, czas zabrać się za resztę 😉 akurat przyda się coś ciekawego do poczytania

  5. Dziewczyna przeczytana – jako jedyna. Ale po Twoim opisie chyba się skuszę na kryminał Krajewskiego. To coś zdecydowanie dla mnie 🙂

  6. Jak dla mnie Dziewczyna to ogromna porażka. Mnie nie tylko nie wciągnęła, ale zanudziła i męczyłam się dość mocno przy jej czytaniu. Od siebie mogę dodać książki Kinga, dla miłośników kryminałów skandynawskich autorów pokroju Lackberg, czy Ninni Schulman 🙂

  7. „Dziewczyna…” miała dobrą reklamę, a książka – cóż – jakich wiele. Jednak nie da się jej zarzucić, że źle się ją czyta 🙂

    A Mock jest dobry? Boję się go. Serię o Breslau Krajewskiego bardzo miło wspominam jeszcze z czasów początku moich studiów. Nie chcę się teraz rozczarować.

Możliwość komentowania została wyłączona.