Magnez najlepiej wchłania się poprzez skórę

Tematyka wspomagania zdrowia, urody  i samopoczucia rozmaitymi suplementami to grząski grunt. Na przykład magnez. Drżenie powieki? Tabletka. Stres? Tabletka. Osłabione włosy, dekoncentracja, rozdrażnienie, kołatanie serca? Kolejna tabletka. Świadomi tego, jak funkcjonują wielkie koncerny farmaceutycznym powoli zaczynamy pochylać się nad koniecznością wyboru. Dojrzewamy do świadomości tego, że nasze ciało zasługuje na odpowiedzialnego opiekuna. Szanujmy je i nie traktujmy jak śmietnik, do którego wrzucamy kolejne produkty kampanii reklamowych. Mówi się często, że Polacy oszaleli na punkcie suplementów diety, a troska o zdrowie stała się niemal… naiwnością.

Obciążenie wątroby, wyrzucanie pieniędzy w błoto pod pozorem troski o siebie i bliskich to tylko niektóre ryzyka. Z drugiej strony tryb życia jaki wymusza na nas współczesny szybki i bardzo niezdrowy świat cywilizacji, nie pozwalają całkowicie zignorować kwestii. Co zrobić?

Dzisiaj zachęcamy do rozważań nad cudownym magnezem w czystej postaci: chlorkiem magnezu sześciowodnym. Ale nie w formie tabletek.

Magnez jest bardzo istotnym biopierwiastkiem, który jest obecny we wszystkich komórkach organizmu. Brakuje go nam, a o przyczynach można by pisać tydzień. O objawach też. Problem z magnezem potęguje fakt, że z pożywienia nie przyswaja się on najlepiej (15-40%), najgorsze jest jednak to, że jemy za dużo przetworzonych termicznie potraw, rozgotowujemy substancje odżywcze. Jednocześnie za rzadko lub wręcz sporadycznie jemy i pijemy surowe i minimalnie przetworzone owoce i warzywa. Szacuje się, że „udaje” nam się uzyskać około połowy zapotrzebowania na magnez. Jak to wyrównać ni bombardując się zbędną chemią?

Równie chętnie co po suplementy sięgamy po zabiegi upiększające, maseczki, peelingi. Czemu wiec tego nie połączyć? Niską wchłanialność magnezu z pokarmów proponujemy uzupełnić coraz bardziej popularnymi kąpielami magnezowymi, magnezowym dezodorantem bądź oliwką magnezową do ciała. Istne SPA. Zdrowie i uroda życia w jednym.

Chlorek magnezu sześciowodny MgCl2 x 6H2O to bezbarwne, bezwonne płatki lub kryształy bardzo łatwo rozpływające się pod wpływem wilgoci w powietrzu. Kilogram chlorku magnezu sześciowodnego ma ponad 15% jonów magnezu. Kosztuje między 8-30 zł kilogram. Sugerujemy wybór tych droższych, a przede wszystkim czystszych, aby uniknąć ewentualnych metali ciężkich. Na Rynku są też dostępne sole kąpielowe wydobywane z Morza Martwego.

Kąpiel magnezowa odbywa się w letniej lub ciepłej wodzie. Dodajemy 1-2 szklanki chlorku magnezu, rozpuszczamy i kąpiemy się przez 20-30 minut. Nie dodajemy nic więcej! Pamiętajmy, że każdy ma inną skórę, więc osoby z wrażliwszą cerą mogą skrócić kąpiel, podobnie w sytuacji kiedy jesteśmy bezpośrednio po depilacji nóg, albo mamy na skórze skaleczenie. Może. Należy przygotować się na delikatne uczucie mrowienia, ciepła czy drapania, ale to z czasem mija. Idealna okazja do chwili relaksu i przemyśleń. To jednak mija i po chwili robi nam się szalenie przyjemnie.  Odmiana. Po takiej kąpieli należy opłukać ciało pod prysznicem. A może aromaterapia do tego? Hmmm… brzmi jak plan na wieczór. Doskonałym miejscem do wykonania tego rodzaju zabiegu są kapsuły floatingowe – więcej o nich pisaliśmy tu: www.babskiblues.pl/4710-2/

W prostszej i łatwiejszej formie można wykonać kąpiel magnezową dla stóp, zachowując proporcje około 1-2 łyżek chlorku magnezu na średnią miskę wody. Zabieg ma właściwości wygładzające. Jest to rodzaj kąpieli solankowej i może działać jako naturalny antyperspirant. Jeśli jednak zależy Wam na uzupełnieniu tego biopierwiastka i nie chcecie uniknąć lekkiego wysuszenia, polecamy nawilżenie skóry przy pomocy dostępnych na rynku oliwek.

Dla osób, którym kąpiele solankowe nie są wskazane proponujemy oliwę magnezową. Szybszy i niedrogi sposób. Na rynku są dostępne gotowe oliwki magnezowe, ale są drogie, dlatego proponujemy zrobić  własną.

Przepis na oliwę magnezową:

– 100 gram chlorku magnezu CZDA

-200 gram (czyli 200 ml) czystej wody (najlepiej destylowanej)

W mały garnuszku podgrzewamy wodę,  przelewamy ją do najlepiej szklanej miseczki,  dodajemy chlorek magnezu i mieszamy np. drewnianą łyżką. Przelewamy do buteleczki. Na początek można dodać po 100 gram wody i chlorku, a kolejnym razem zwiększyć „dawkę”. W oliwce nie ma oliwy, ale silne właściwości wygładzające sprawiają ze czujemy pod palcami jakby była tłusta. Nie jest.

Tak otrzymana oliwkę stosujemy równocześnie jako kosmetyk i suplementacja pierwiastka. Ma silne działanie przeciwzapalne i antyseptyczne. Warto ją wykorzystać w masażach, jako antyperspirant który nie zatyka porów skóry, mgiełka do ciała. Nie plami, pozostawia lekki film. Możesz odczekać pół godziny i spłukać skórę wodą.  Przypominamy jednak, że należy uważać z preparatami solankowymi zaraz po depilacji pach – odczekajmy kilka godzin. Znajduje swoje zastosowanie również w dolegliwościach wynikających z niedoboru magnezu: jeśli cierpimy na skurcze czy bóle mięśni, a także stłuczenia i obrzęki, nasza oliwka również pomoże. W końcu magnez jest jednym z podstawowych pierwiastków. Wiele mówi i pisze się na temat antystresowego działania magnezu, uwzględniając jego odpowiednia dawkę.