Maliny – zdrowie w zmysłach
Maliny i jeżyny królują na bazarkach i sklepach, szczyt sezonu zachęca do smakowania, wąchania i czerpania z dobrodziejstw tych cudownych owoców. „W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem. Zapodziani po głowy, przez długie godziny. Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny” – pisał Bolesław Leśmian, a później śpiewali Krystyna Janda i Marek Grechuta.
Niegdyś maliny były podstawowym składnikiem wielu medykamentów z uwagi na wysoką zawartość witaminy C. Jak już pisaliśmy i to nie raz: nauka mądrym okiem spogląda na naturę. Jeśli jednak dodamy do tego smak i zapach malin… Mmm. Mniam. Działa na zmysły i wyobraźnię. Dzisiaj pamiętamy o niej najczęściej w sezonie jesiennym, kiedy już co nas dopadło i gnębi. A to błąd, bo walkę o odporność możemy zacząć już dzisiaj.
Wykorzystajmy zarówno owoce maliny jak i liście. Owoce bogate są w wiele witamin, zawierają też pektyny – wskazane dla układu pokarmowego.
Jedna szklanka malin zawiera aż:
-
witamina C – 53,7%
-
mangan – 41%
-
witamina K – 11,9%
-
magnez – 6,7%
-
foliany – 6,4%
-
tłuszcze omega-3 – 6,2%
-
miedź – 5,5%
-
witamina E – 5,3%
-
potas – 5,3%
-
kalorie (63) – 3%
Liście malin z kolei zawierają: garbniki (właściwości przeciwdrobnoustrojowe, przeciwmutogenne, przeciwalergiczne), flawonoidy (silny przeciwutleniacz) i fenole (bioaktywne składniki żywności, opóźniają starzenie się). Stosowane w postaci naparów lub odwarów wykazują właściwości przeciwbakteryjne, moczopędne, przeciwbiegunkowe. Działają również jako płukanki w dolegliwościach jamy ustnej i bólu gardełka.
-
Wiemy, powtarzamy się ale odporność – witaminy kilku grup, działanie przeciwgorączkowe i napotne jest nam dobrze znane. Dzieje się to przez kwas salicylowy pobudzający nasze gruczoły potowe, podobnie olejki eteryczne mające zastosowanie w arometerapii.
-
Przeciwdziałanie –składniki tkwiące w malinach mają działanie obniżające działanie chorób związanych ze stresem oksydacyjnym, jak miażdżyca, cukrzyca czy nadciśnienie. W liściach n przykład znajdują się garbniki (właściwości przeciwdrobnoustrojowe, przeciwmutogenne, przeciwalergiczne), flawonoidy (silny przeciwutleniacz) i fenole (bioaktywne składniki żywności, opóźniają starzenie się).
-
Przeciwzapalnie i przeciwwirusowo, także przeciwbakteryjnie.
-
Wiele dobrego maliny mogą zdziałać w naszym układzie krążenia – obniżają ciśnienie krwi, wzmacniają serce i mają działanie przeciwmiażdżycowe, żelazo i miedź ponadto działają leczniczo na anemię.
-
Działają uspokajająco i rozkurczowo – powodują rozkurcz mięśni gładkich.
-
Działanie przeciwnowotworowe – mają odpowiedni wpływ na rozwój lub reprodukcję komórek nowotworowych. Nowe badania w tej dziedzinie wykazały, że składniki odżywcze w malinie mogą również być w stanie zmienić sygnały, które są wysyłane do potencjalnych lub istniejących komórek rakowych np. zmniejszyć liczbę komórek nowotworowych – odpowiada za to kwas elagowy.
-
W ciąży – na poranne nudności pomoże kojąca herbatka z liści.
-
W chorobach układu moczowego i nerek – potas reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu, zalecane są też dla osób z chorobami woreczka żółciowego.
Na osłodę surowych informacji podajemy przepis na fantastyczną tartę malinową według przepisu Łukasza Łuczaja z książki „Dzika kuchnia” Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
TARTA MALINOWA
Ciasto:
– 13 dkg masła w temperaturze pokojowej
– ok 1/2 łyżeczki soli
– 35 ml letniego mleka
– 175 g mąki tortowej (lub tortowej i pełnoziarnistej w stosunku 1:1)
– łyżeczka brązowego cukru
– żółtko
Masa owocowa:
– 30 dkg malin
– 5 dkg cukru pudru
– 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wszystkie skłądniki na ciasto zagnieść razem. Owinąć w folię i wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny. Formę na tartę o średnicy co najmniej 25 cm nasmarować masłem i oprószyć mąką. Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość ok. 3 mm wyłożyć na formę i ponakłuwać widelcem w kilkucentymetrowych odstępach.
Rozgrzać piekarnik do 200 st C. Maliny wymieszać z cukrem i mąką ziemniaczaną i wyłożyć na ciasto. Temperaturę obniżyć do 200 st C. Wstawić tartę do piekarnika na pół godziny. Po wyjęciu i ostudzeniu posypać brązowym cukrem.
Z kolei Doktor Irena Turowska pisała w wojennych „Wiadomości Aptekarskich” ja prawidłowo wykorzystać liscie malin:
HERBATKA Z SUSZONYCH LIŚCI MALINY
„Liście bez ogonków pozostawić przez 24-36 godzin na stosie do obwiędnięcia. Następnie zwijać ręką i w chustce lub w worku lnianym trzymać nad parą 30 minut, po czym zostawić przez 12 godzin w ciepłym miejscu sprasowane między deskami pod ciężarem. Powtórzyć dwukrotnie, w razie potrzeby powtórzyć zwijanie liści. Wysuszyć szybko i dokładnie na słońcu.”
Zdjęcia: Tomasz Warchocki
Źródło wiedzy: