Podobne treści

12 komentarzy

  1. Ostatni podpunkt poruszył pewnie niejedną osobę i niejedno serce, bo przecież każdy, kto żyje w związku, jest przekonany że to miłość. Dopiero po czasie okazuje się, że miłości nie było ani grama, a to tylko zwyczajne przywiązanie. Uwielbiam takie teksty, refleksyjne, o miłości, jej odkrywaniu i poznawaniu. Uwielbiam miłosną poezję, a to, co napisałaś to też w pewnym sensie miłosny poemat o miłości :). Chętnie poszłabym na taki wykład :).

  2. To jest właśnie ten paradoks….. To wszystko prawda, ale jednocześnie nie jest to prawda. Nie ma czegoś takiego, jak miłość… tak samo, jak nie ma czegoś takiego, jak „Historia”… są tylko ludzie i interakcje między nimi 🙂 Miłości nie można „poczuć”… Miłość można tylko opisać… poprzez uczucia 🙂 I to jest pocieszające 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.