Piękno to nie tylko twarz – o byciu sobą przed obiektywem
Dorota Pawelec: Fotografia to pewien obraz, tworzenie baśni, opowiadanie historii, która powstaje według pewnej wizji. Wszystko nabiera charakteru, kiedy ty – jako bohaterka/modelka, chcesz się wyrazić – a nie tylko pozować przed obiektywem. Tworzenie charakteryzacji, makijaż, miejsce, współpraca z fotografem – wszystko może współgrać kiedy łączy was wspólny pomysł na to co chcecie pokazać.
Pokazywanie siebie przed obiektywem nie jest dla mnie już pozowaniem. To sposób na łączenie się ze swoją naturalnością, ze swoim pięknem wewnętrznym. Im bardziej jestem pogodzona ze sobą – tym łatwiej mi pokazać swoją delikatność i kobiecość. Możemy pokazać swoje różne części – tę smutną, chropowatą, zadziorną, ale dla mnie najważniejsza jest ta wrażliwa i prawdziwa.
Piękno to nie tylko twarz, wykreowanie wizerunku, ale przede wszystkim emanacja szczęścia, które jest wewnątrz. To też pewna wewnętrzna postawa i naturalność . Kobiecość ma wiele twarzy. Jest to zmienność, emocjonalność, uczuciowość, zmysłowość. Jest to również poddanie się życiu. Akceptujemy, co nas spotyka, robimy przestrzeń na to co ma się zadziać.
Wraz z Renatą Dziewulską, która współtworzyła ze mną sesję chciałyśmy uchwycić kobiecość, o której mówię. Renata wybrała stylizacje, wykonała makijaż i zdjęcia. Mogło się to zadziać, bo miałyśmy wspólną wizję tego co będziemy tworzyć. Nie bez powodu na miejsce wybrałyśmy przepiękne Siedlisko Lawendy. Uwielbiam zdjęcia na łonie natury, nie ma nic cudowniejszego niż współgranie z jej naturalnym pięknem.
Renata Dziewulska: W głowie mej jest dużo koloru, obrazów, form, które uwalniając się tworzą mój świat.
Obecnie jestem już dyplomowaną wizażystką i stylistką wizerunku, fotografem z zamiłowania, rękodzielnikiem praktykującym i szkoleniowym. Dużo tego, a jest jeszcze więcej. Wszystko to składa się na to kim jestem i mało tego, bardzo często łączę te sfery w jednym projekcie.
Kobiecość przede wszystkim !
Co kocham najbardziej, to współpracować z kobietami, wydobywając ich piękno, seksapil, delikatność, ale i drapieżność. Bardzo często tworzę ich wizerunek do sesji fotograficznej od podstaw – robię makijaż podkreślający urodę, układam włosy, ubieram (cały dom opanowały ubrania do zdjęć, a i tak nierzadko buszuję po sklepach w poszukiwaniu odpowiednich strojów, dodatków), by zwieńczyć to fotografując. Ciągle udoskonalam warsztat, szukam nowych inspiracji, uczę się od najlepszych i tak zapewne do końca życia. Zapraszam na kobiece, sensualne sesje zdjęciowe. Razem stworzymy coś wyjątkowego.