Wojowniczki – jak zrozumieć i kochać wojowniczą kobietę…
Wojowniczki mają swoje potrzeby. Od kobiet nadal wymaga się aby żyły dla innych bardziej niż dla siebie, często się poświęcając. Spełnienie w opiece nad innymi, w trosce i macierzyństwie to cudowna wartość i cel. Ale opieka nad wszystkimi i wszystkim to nie cel sam w sobie i nie cel ostateczny. Mamy w sobie duszę wojowniczki.
Jeśli chcesz obdarzyć kobietę miłością okaż jej troskę, wyrozumiałość i życzliwość. Spraw jej czasem jakąś przyjemność, nie szczędź czułych gestów. Mów jej miłe słowa, chwal ją i doceniaj. Maria Rotkiel
Przede wszystkim jednak szanuj i nigdy nie ograniczaj jej wolności. W przeciwnym wypadku stracisz jej zaufanie. Może nawet na zawsze. Uwierz w siłę swojej wojowniczki. Zrozum ją i chciej poznać. Odkryj jej moc.
Czy jesteś wojowniczką?
Czy wiesz czego chcesz?
Czy niełatwo wybaczasz kiedy ktoś cię skrzywdzi?
Czy lubisz udowadniać innym, że masz albo ze miałaś rację?
Czy wolisz działać samodzielnie niż w zespole?
Czy potrafisz przyznawać się do błędów?
Czy denerwuje cię krytyka?
Czy ważniejszy jest dla ciebie cel, niż koszty jego osiągnięcia?
Czy zamykasz w sobie swoje problemy, tak aby świat o nich nie wiedział?
Czy w życiu najbardziej liczy się dla ciebie wolność i niezależność?
Czy łatwo sprowokować cię do ataku jeśli czujesz się zagrożona?
Czy porażki traktujesz jako cenne lekcje i podnosisz się po upadku?
Spełnienie i szczęście dla wojowniczej kobiety to wiele trudu, ale i wiele radości. Kobieta wojownicza powinna dbać o to, aby pielęgnować i wzmacniać w sobie wyrozumiałość i łagodność względem innych. To trudne, ale musi też uczyć się odpuszczania i rezygnowania – ale tylko wtedy kiedy nie ma o co walczyć.
Będzie szczęśliwsza i bardziej świadoma, jeśli określi i zdefiniuje czym jest dla niej życiowy sukces oraz po czym może poznać, że osiągnęła dany cel. To nie wszystko, bo musi umieć wyznaczyć sobie odpowiedni cel prowadzący ją do osiągnięcia życiowego sukcesu.
Jeśli bliska twojemu sercu jest walka – z pewnością nauczysz się stawiania przed sobą celów oraz budowania planu działania. Niczego w życiu nie da się ułożyć jak w pudełeczku, ale świadomość pomaga w zachowaniu równowagi i poczucia szczęścia.
Aby wojowniczka była szczęśliwa i spełniona powinna także umieć rozładowywać energię i napięcie psychofizyczne nie agresywnie, ale konstruktywnie przez działanie. Także sprawianie sobie przyjemności jest niesłychanie ważne – sama walka o ile bywa satysfakcjonująca, bywa też wyczerpująca. Wojowniczka musi o siebie też dbać i umieć odpuścić, kiedy na jej drodze staje wyzwanie, którego realizacja wygeneruje większe straty niż zyski.
Ja życzę każdej wojowniczce duzo pokory i siły w walce o swoje:)
Tak, to cechy dość różne, ale bardzo ważne dla spokoju ducha 🙂
W każdej z nas drzemie coś z wojowniczki, tak już było od zarania dziejów. Walczymy o swoje jak lwice, gdy tylko jesteśmy do tego zmuszone. Z jednej strony wrażliwe i delikatne, a z drugiej – prawdziwe, zadziorne i znające swoje miejsce niepokonane babki! Najpierw myślimy, później działamy – skutecznie i to właśnie sprawia, że jesteśmy szczęśliwe 😉
🙂 Pewnie nawet w baaardzo spokojnej i uległej osobowości znalazłoby się coś z wojowniczki 🙂
Chyba sporo we mnie z tej wojowniczki;) słuszna uwaga, że wojowniczka musi rozładowywać się w działaniu:)
Tak, tłumiąc w sobie emocje grozi wybuchem. Jak wulkan.
Hmmm.. Po większości pozytywnych odpowiedzi na pytania w tekście, okazało się, że jestem wojowniczką.. Do tej pory nie zwracałam na to uwagi 🙂 Pozdrawiam!
Warto odkrywać siebie wciaż na nowo.