Wampir emocjonalny
Spokojnie – tylko wampir energetyczny 😀 Też potrafi nieźle zaleźć za skórę i pokąsać. Te tradycyjne spopularyzowane w popkulturze i mass mediach to pół biedy – osikowy kołek w serducho, krucyfiks, czosnek i spokój. Ale te niejawne są koszmarem. Nie wiesz co, nie wiesz jak, a sił brakuje. Po czym poznać ze w twoim otoczeniu ktoś wysysa z Ciebie krew? Wychłeptuje siły witalne? Pochłania szczęście jak dementor z Harrego Pottera?
Największym błędem jest przekonanie, że rzeczywiście są inne, tak jak na filmach – otóż nie. Wtapiają się nienagannie w otoczenie i czynią swoje energetyczne zło. Jeżeli podejmiemy próbę zrozumienia, wyczucia bądź interpretacji ich niecnej zabawy – najprawdopodobniej padniemy bez wysiłku i życia. Jak je poznasz? Potrafią być całkiem fajne, miłe i przydatne. Tym gorzej, bo dopiero kiedy wasze potrzeby zaczynają się kłócić, wyrastają im kły.
Uprzywilejowanie to ich silna cecha. Ujawnia się w sytuacji konfliktu. Załóżmy że macie problem, dowolny np. ty chcesz iść na imprezę, a wampir zostać w domu (mąż, koleżanka, kumpel z pracy – dowolnie). Wampir natychmiast wyłoży Ci złożoną koncepcję szkodliwego wpływu danego imprezowego grona na jego delikatna psychikę. Grażyna krzywo się na nią spojrzała, Bogdan skrytykował wysokość dochodu. Nie, no kategorycznie NIE IDZIEMY.
Nigdy się nie myli. Nigdy. No bo przecież ma rację. Jeśli wampir się kiepsko pobawi (brednie – ekipa jest cudowna), to Ty na bank też kiepsko. Kategorycznie nie wpłynie to na Ciebie. Przecież nie musisz iść…
Nie czekają na sygnał, działają od razu. Perspektywa pochwały otoczenia, nagrody, pięciu minut uwagi otoczenia – to jest to czego potrzebuje wampir. Spojrzeń otoczenia. A często wampir ma moc hipnotyzowania otoczenia i umie tą uwagę ściągnąć. Jeśli nawet przypadkiem staniesz mu na drodze będzie walczył. Warto zrozumieć potrzeby wampira – łatwiej znaleźć wtedy osikowy kołek… Tfu. Rozwiązanie 🙂
Kiedy nie dostaje tego czego chce, wybucha. Złością, złośliwością, jadem. Jeśli coś nie idzie po myśli wampira, wampir nie martwi się o to. Nawet czasem nie próbuje o to walczyć. Potrafi przysporzyć wtedy kłopotów tym który my cel utrudniają, albo opóźniają. Dlatego właśnie to wampir. Nie ma energii – uzupełnia ja z energii innych.
Wampir może wykorzystać nas do dowolnych potrzeb. Nie martwią się zbytnio jak my się z tym poczujemy, no bo po co? Wampir POTRZEBUJE, CHCE, MUSI. Nie widzi drugiej osoby. Jeśli zezłości Cię jakiś wampir i dasz mu o tym znać – krzykniesz, tupniesz nogą itp., wampir zauważy to jako atak. Nie zrozumie, ze zrobił coś źle, zauważy natomiast natychmiast Twoje działanie.
Wszystkie, ale to WSZYSTKIE wampiry mają szwankującą elektronikę. Nie ze swojej winy oczywiście. Telefon zawsze sam się dziwnie rozładuje, komputer zawsze zjada kot albo babcia, która potrafi złośliwie umrzeć dwa razy w ciągu jednego roku. Jeśli Twój sprzęt nie działa – prawdopodobnie jesteś ignorantem/tką, która jest po prostu głupia.
I tak się rozpoznaje wampira. Oczekujesz, że będzie działał zgodnie z ogólnymi zasadami, a on tego nie robi. Kiedy szczerze mu o tym mówisz – jest zaskoczony i rozzłoszczony Twoim „atakiem”. Równocześnie oczekuje, że Ty będziesz tych zasad przestrzegał. Zostajesz „złym/złą”. Niestety ludzie niewampiryczni czują potrzebę reakcji jako dobrą intencje. Słusznie. Ale nieskutecznie. Z wampirem łatwiej sobie poradzić zapobiegając wykorzystaniu, niż rozwiązać problem kiedy jest już nasilony.
Co warto wiedzieć? Kalkulator w kieszeni i oczy dookoła głowy. Zanim zaakceptujesz umowę z wampirem (podejrzanym) upewnij się co dokładnie ma na myśli. Jeśli nie sprecyzujesz długości np. opieki nad dziećmi. Z „godzinki” zrobi się „dniątko”. Nie ustalisz konkretnego planu – okaże się, że czeka cię przykra niespodzianka w kwestii podziału obowiązków. Czyli więcej roboty dla ciebie. Niesprawiedliwość? Phi, przecież poprosiłem/am Cię tylko o pomoc. Nie, to nie. Foch.
Wampir uwielbia osoby nieasertywne. Te wysysa do szpiku. Zwykli ludzie mogą się wyrazić nieprecyzyjnie, ale przed zaklepaniem umowy zawsze doprecyzują szczegóły. Pozostanie niejednoznaczny, żeby ugrać więcej w dyskusji. On zawsze dostanie więcej, niż na początku chciał.
Poproś o czas do namysłu, kiedy wampir czegoś żąda lub pięknie prosi- normalny człowiek da ci chwilę na zastanowienie. Będzie wywierał presję, myśląc że należy się mu natychmiastowa odpowiedź. On nie widzi swojego wnętrza. Ulegając mu dla świętego spokoju – nagradzasz go, więc będzie ponawiał swoje zachowanie.
Polecamy ze względu na humorystyczne podejście do tematu:
Albert J. Bernstein, „Emocjonalne wampiry. Rozpoznaj wampiry i naucz się z nimi walczyć”